Tropem uciekiniera z łagru na pustyni Gobi
Bezkresna piaszczysta równina, mongolskie jurty, kumys i pieczony bobak – polscy podróżnicy przeprawili się przez pustynię Gobi.
– 600 kilometrów pustyni naprawdę dało nam w kość. Najpierw jechaliśmy końmi, ale potem musieliśmy się przesiąść na rowery. Koła grzęzły w wydmach, temperatura przekraczała 40 stopni – relacjonuje Bartosz Malinowski, jeden z podróżników...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta