Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Hiszpańskie banki mają więcej czasu na sanację

19 lutego 2011 | Ekonomia | Danuta Walewska

Nie do września 2011, ale do marca 2012 r. mają czas banki regionalne na wejście na giełdę lub znalezienie inwestora

Tak zdecydował hiszpański parlament. Czas do września wydawał się zbyt krótki m.in. na przygotowanie banków do wejścia na giełdę. Ich portfel złych długów, które miały zostać spłacone w tym roku, wynosi 153 mld euro.

Banki regionalne znalazły się w fatalnej sytuacji, kiedy w Hiszpanii załamał się rynek nieruchomości. Często też zmuszane były przez lokalne władze do finansowania wielkich inwestycji infrastrukturalnych. Ministerstwo Finansów będzie się domagało, by we wrześniu banki, zwane cajas, przedstawiły plany podreperowania finansów.

Jeśli banki nie znajdą inwestora ani nie poprawią wyraźnie sytuacji finansowej, czeka je interwencja państwa lub nacjonalizacja. Rząd hiszpański obawia się, że trudna sytuacja regionalnych kas oszczędnościowych pociągnie w dół całą gospodarkę i kraj będzie musiał wystąpić o pomoc jak Grecja i Irlandia.

To drugi etap reformowania cajas. W pierwszym zmniejszono ich liczbę z 45 do 17.

Brak okładki

Wydanie: 8857

Spis treści
Zamów abonament