![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Reniferów więcej
Reniferów więcej
Gdzie można zobaczyć krajobraz tchnący tak niewiarygodnym spokojem? Gdzie świat, jak na morzu, jest przecięty na pół - dołem biel, górą chłodny błękit nieba? Gdzie nawet małe wzniesienia jak wyniosłe skały górują nad rozległą po horyzont, niezmierzoną śnieżną równiną? Gdzie karłowate, rachityczne drzewka, ledwie, zda się, zakorzenione w ziemi, tak dzielnie opierają się zakusom wichru?
Świat przenika tu cisza doskonała. Najlżejszego dźwięku, najmniejszego szelestu poruszanej wiatrem gałązki. Zrywający się czasem przeciągły szum wiatru, sanie łagodnie sunące po śniegu, stąpanie reniferów w niczym nie zakłócają ciszy. Przeciwnie, jeszcze bardziej potęgują niemal namacalne wrażenie, iż tu, na Dalekiej Północy, zanurzamy się w innym wymiarze.
Namiot jest zrobiony z wyprawionych skór.
Na wycieczkę saniami przez pola norweskiej Laponii, w prowincji Finnmark nad Morzem Barentsa, przygotowaliśmy się solidnie, jak nakazali...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
