Cała nadzieja w św. Franciszku
Cała nadzieja w św. Franciszku
Bazylika górna - zarwane sklepienie nad wejściem do nawy głównej.
Tuż po trzęsieniu pobiegłam do krypty Świętego - opowiada o tragicznym dla Asyżu dniu 27 września ubiegłego roku signorina Agostina z Wenecji. - Strażnicy nie wpuszczali, bo po nocnym wstrząsie zdecydowano zamknąć bazylikę. Ale mnie tam znają od czterdziestu ośmiu lat...
Ocalała krypta św. Franciszka oraz bazylika dolna nad nią ze słynnymi freskami tak znanych twórców, jak: Cimabue, Giotto, Lorenzetti, Martini. Przed zniszczoną fasadą zbudowano szopkę jeszcze na ubiegłoroczne Boże Narodzenie, bo to San Francesco ją po raz pierwszy "ułożył" w nocy z 24 na 25 grudnia 1223 roku w Greccio, a jego uczniowie roznieśli ten zwyczaj po świecie.
Wielkie szkody powstały natomiast w bazylice górnej. Spadająca część sklepienia przywaliła tam cztery osoby. Śmierć ponieśli dwaj technicy szacujący szkody po uprzednim nocnym trzęsieniu, kandydat do zakonu franciszkanów konwentualnych Zdzisław Borowiec z Polski i śpieszący mu z ratunkiem ojciec Angelo Api. Ten straszliwy moment można obejrzeć na ekranie w pobliskiej Sala Norsa, gdyż telewizja umbryjska, która przybyła wtedy filmować zniszczenia, zarejestrowała runięcie sklepienia. Stanowi ono prolog do filmu o ruinie i odbudowie bazyliki.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta