Dorotka nie została uduszona
Dorotka, której ciało matka zakopała w domowym ogródku w Ursusie, nie miała złamanych kości. Ze wstępnych wyników sekcji zwłok wynika, że np. nie zabito jej nożem i że nie została uduszona.
– Biegły nie był w stanie ustalić na podstawie oględzin kośćca dziecka czasu zgonu. Potrzebne są bardziej szczegółowe badania – mówi Dariusz Ślepokura z prokuratury okręgowej. Ze znalezionych na ul. Spiskiej szczątków został zebrany materiał do badań DNA oraz toksykologicznych.
Prokuratura chce sprawdzić, czy dziecko nie było podtruwane. Wyniki będą znane za kilka tygodni. Przypomnijmy: na posesji w Ursusie w poprzednim tygodniu policjanci odkopali zwłoki dziewczynki. Zmarła ona prawdopodobnie trzy lata temu. Dziś miałaby 12 lat.