Brudasy wożą pasażerów
Mimo zakupu nowoczesnych myjni przewoźnicy nie radzą sobie z usuwaniem soli i błota pośniegowego. Jeśli już myją nadwozia, to tylko wybranych pojazdów. – Byłoby czysto, gdyby... nie pasażerowie, którzy wnoszą śnieg – tłumaczą w firmach przewozowych.
Tuż po godz. 9.20 wsiadłam do autobusu linii 519 na ul. Sobieskiego – mówi Maria Górniak z Sadyby. – Okna były pokryte zaschniętym brudem. Żeby zorientować się, gdzie się akurat znajdujemy, pasażerowie wychylali się przez drzwi otwierane w czasie postoju na przystankach. Ze środka nic nie było widać – narzeka.
Od świąt czytelnicy przysyłają nam e-maile, informując o brudnych autobusach. Przykłady: solaris linii 506 na Świętokrzyskiej po godz. 8 lepił się od brudu, a jelcz linii 105 na Połczyńskiej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta