Praudu ksiądz każe
Ta joj!
Od miejsc przedstawionych w „Bohini" (Czytelnik, Warszawa 1987) świat jest odległy, „świat o nas nie pamięta" – jak powiada panna Helena, główna bohaterka tej chyba najbardziej filmowej powieści Tadeusza Konwickiego, i pewnie dlatego dotąd niezekranizowanej. W tym świecie nikt się nie spieszy, bo i nie ma do czego. „Pośpiejem", flegmatycznie odpowiada ponaglany furman Konstanty. Wie, co mówi, ma przecież – jak utrzymuje – sto osiemdziesiąt dwa lata.
Drogą podąża mały Ziuk Piłsudski. Przyjechał z tatusiem „na fest", poszedł zobaczyć w lesie Powstańczą Górę, gdzie krzyż stoi, i teraz wraca do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta