Uwaga na ekspertów!
Błędy tak zwanych fachowców od gospodarki to nie wyjątek tylko reguła
Powszechnie znane są spektakularne pomyłki różnego rodzaju ekspertów i doradców oraz posiadaczy mniej lub bardziej imponujących „papierów na mądrość". Dotyczą one nie tylko przysłowiowych już rynków finansowych i nieruchomości oraz polityki gospodarczej w ogóle, ale także wyborów technologicznych o podstawowym znaczeniu. Na ogół uważa się, że są to swego rodzaju nieuniknione „wpadki przy pracy", wyjątki, które potwierdzają jako słuszną regułę zaufania do ekspertów i zasadności opierania się w praktycznym działaniu na ich opiniach.
Niestety, zdaniem amerykańskiego dziennikarza zajmującego się sprawami nauki Davida H. Friedmana błędy ekspertów to nie wyjątki, ale reguła. W książce pod znamiennym tytułem „Wrong. Why Experts Keep Failing Us", wydanej w zeszłym roku przez (jakże prestiżowe!) wydawnictwo Little, Brown and Company, twierdzi on, że prawdopodobieństwo uzyskania błędnej opinii eksperta w sprawach zdrowia, wychowania dzieci, inwestycji finansowych, zarządzania przedsiębiorstwami, polityki gospodarczej, zabezpieczenia przed terroryzmem i wielu innych jest zdecydowanie wyższe od prawdopodobieństwa uzyskania opinii...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)