Cała Polska buduje filharmonie
Sale koncertowe powstają w kilku miastach. Ich władze przekonują, że nie tylko o prestiż tu chodzi
Nowoczesna bryła zaprojektowana przez hiszpańskich architektów, pięć kondygnacji, sale mieszczące łącznie 1200 osób, a wszystko za blisko 100 mln zł, w połowie pozyskanych z Unii Europejskiej – Szczecin buduje nową siedzibę dla filharmonii. Jak zapewniają władze miasta, będzie to najnowocześniejszy tego typu obiekt w Polsce.
Na początku marca prezydent Szczecina Piotr Krzystek podpisał umowę z wykonawcą. Budowa powinna zostać sfinalizowana w połowie 2013 r.
– W szybkim tempie zaczynamy nadrabiać wieloletnie zaległości w realizacji obiektów użyteczności publicznej – podkreśla Krzystek i zapowiada, że nowe inwestycje oznaczają imprezy o międzynarodowej randze.
A dyrektor filharmonii Mieczysław Oryl dorzuca: – Szczecin udowadnia, że kultura nie jest ani nadbudową, ani uciążliwym dodatkiem, na który będzie nas stać, gdy już wszystko wybudujemy.
To dopiero początek wydatków
Szczecin nie jest wyjątkiem. Dziś w polskich miastach filharmonie wyrastają niczym grzyby po deszczu. Siedem lat temu nowoczesnego gmachu doczekała się Filharmonia Zielonogórska. Stara sala koncertowa może pomieścić 200 osób, nowa – 400.
Wkrótce filharmonię – pierwszą w swej historii – będzie miał sąsiedni Gorzów Wielkopolski. Miasto nie tylko wznosi gmach, ale i od podstaw utworzyło zespół. Koszt samej tylko...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta