Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ostatni sekret Marilyn

15 marca 2011 | Kultura | Bartosz Marzec
Marilyn Monroe często oglądała czarne obrazy Goi. Mówiła,  że dobrze go zna, bo mają takie same sny
źródło: Wydawnictwo Literackie
Marilyn Monroe często oglądała czarne obrazy Goi. Mówiła, że dobrze go zna, bo mają takie same sny

Fascynowały ją obrazy Goi. Czytywała klasyków. Dowodzą tego jej właśnie odnalezione zapiski

 

Podczas pogrzebu Marilyn Monroe w sierpniu 1962 r. Lee Strasberg mówił, że uczyniła ze swego życia mit. Stała się dla świata symbolem wiecznej kobiecości. To właśnie cenionemu wykładowcy sztuki aktorskiej zapisała w testamencie swoje rzeczy osobiste.

Strasberg zmarł w 1982 r. Wiele lat później, przy okazji porządków, wdowa zajrzała do dwóch niepozornych pudełek. Zawierały notatki i listy jednej z najsławniejszych aktorek XX wieku. Na początku kwietnia odnalezione teksty ukażą się w książce „Fragmenty".

Jak młoda lwica

Zapiski aktorki pochodzą z lat 1943 – 1962. W najwcześniejszych tekstach wspomina pierwsze małżeństwo, zdradę męża, rozczarowania. Twierdzi, że lęki, jakie ją nawiedzały, z czasem wytworzyły trudne do wytrzymania napięcie.

W 1958 r. zanotowała: „Widzę się teraz w lustrze, mam zmarszczone brwi – jeśli się przybliżę, zobaczę to, czego nie chcę widzieć – smutek, rozczarowanie, moje zmętniałe oczy, policzki zaczerwienione od naczynek,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8877

Spis treści
Zamów abonament