Heteroseksualiści wyluzujcie się
Z Jackiem Poniedziałkiem rozmawia Jacek Cieślak
RZ: Nowy Teatr Krzysztofa Warlikowskiego zafundował nam spotkanie z przyszłością cywilizacji w spektaklu „Życie seksualne dzikich" według antropologicznego dzieła Bronisława Malinowskiego w reżyserii Krzysztofa Garbaczewskiego. Spektakl jest chwilami nieprzejrzysty – jak przyszłość. Grasz Malinowskiego, to powiedz, co nas czeka.
Jacek Poniedziałek: Widzę, że moi rówieśnicy mają większy problem z odbiorem spektaklu. Rówieśnicy Krzysztofa Garbaczewskiego powiedzieliby, że nie rozumiecie algorytmu. Oni łapią go w lot... Wszystko zaczęło się od pomysłu, żeby zająć się Bronisławem Malinowskim. Chodziło o pokazanie śmiałego badacza cywilizacji idącego pod prąd swoich czasów. Nie chcieliśmy się cofać o 100 lat. Zaczęliśmy się zastanawiać, co to dziś znaczy „dziki" i „bycie dzikim". Uznaliśmy, że naturalnym środowiskiem współczesnego dzikiego jest sieć. Dlatego nasz spektakl nie jest science fiction. Mówi o ludziach, z którymi można się zetknąć już dziś. W przyszłości będzie ich przybywać.
W sieci ludzie się bardziej odsłaniają, zrzucają maski narzucane przez cywilizacyjne normy?
Nie chodzi o zwykłego internautę, tylko o człowieka podłączonego do jeszcze nowszej generacji interfejsu. Działa z aplikacją remote, co sprawia, że oprócz telefonu lub komputera nie są mu już potrzebne do życia inne urządzenia lub...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta