Biologia spadła z nieba
Asteroidy były fabrykami cząstek niezbędnych do powstania życia – przekonują naukowcy
18 stycznia 2000 roku meteoryt rozerwał się nad Kolumbią Brytyjską w Kanadzie. Eksplozja nastąpiła prawdopodobnie na wysokości 30 – 50 km nad Ziemią. Niewielkie odłamki poszybowały w stronę pokrytego lodem jeziora Tagish.
Na naszą planetę trafiły w praktycznie niezmienionej formie fragmenty zrodzone 4,5 mld lat temu. Takiej szansy astrobiolodzy nie mogli przegapić. To, co znaleziono we fragmentach, które spadły na Ziemię, naukowcy opisują w najnowszym wydaniu „Science".
Skarb na śniegu
Meteoryt obserwowało wielu świadków. Fragmenty obiektu trafiły w śnieg i natychmiast zamarzły. Naukowcy szybko zorganizowali ekspedycję „ratunkową". Ochotnicy zostali poinformowani, w jaki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta