Jedna fabryka na razie uratowana
PSA – spółka, o której się mówi w Paryżu
Koncern samochodowy wykluczył zamknięcie w tym roku jednej z dwóch fabryk we Francji. Władze firmy nie wykluczyły jednak, że nie zrobią tego później. Na giełdzie w Paryżu jej akcje taniały o ponad 3 proc.
Prokomunistyczny związek zawodowy CGT ujawnił wewnętrzny dokument firmy przewidujący zamknięcie fabryki w Aulnay pod Paryżem (zatrudnionych 3600 osób) i w Sevelnord (2600). Szef działu operacji przemysłowych Denis Martin wyjaśnił na konferencji prasowej, że jest to wstępny dokument sprzed niemal roku. – Nie było nigdy mowy o zamknięciu. Zarząd nigdy nie omawiał tej sprawy. Temat nie jest aktualny przynajmniej w 2011 r. – dodał. Nie potrafił jednak powiedzieć, co się stanie później z Aulnay.
Związkowcy są przekonani, że Peugeot, który właśnie spłacił 3 mld euro pomocy, chce zamknąć zakład w Aulnay. W 2010 r. powstało w nim 200 tys. aut wobec 400 tys. w połowie minionej dekady.