Piszczek czeka do jutra
Dziś w Lubinie kolejny sprawdzian drużyny Franciszka Smudy. Gra toczy się także poza boiskiem
Korespondencja z Lubina
O meczu z Gruzją w reprezentacji mało kto rozmawia. Przeciwnik nie jest groźny, a przecież jeszcze w tym roku kadrę czekają poważniejsze sprawdziany – z Meksykiem, Niemcami czy Włochami. Poza tym już tradycyjnie nie brakuje problemów niezwiązanych z boiskiem. Łukasz Piszczek, który po ukaraniu przez PZPN za korupcję zdecydował się dobrowolnie poddać karze półrocznego zawieszenia, nie zdawał sobie sprawy, że to może być dopiero początek kłopotów.
Wczoraj przyjechał do Legnicy i w czasie, gdy piłkarze trenowali na stadionie w Lubinie, rozmawiał z prezesem Grzegorzem Latą, Franciszkiem Smudą i swoim menedżerem. – Uczestniczyłem tylko w początku dyskusji, nie doszliśmy do żadnych wniosków, ale myślę, że będą one dobre – mówił selekcjoner.
Co obiecał prezes
Piszczek w Legnicy nie był zbyt rozmowny, powiedział, że nie wyklucza zmiany swojej decyzji, ale nie będzie wypowiadał się do czwartku, kiedy Wydział Dyscypliny oficjalnie wręczy mu orzeczenie o karze. Piszczek, rezygnując z gry w reprezentacji i poddając się wyrokowi WD PZPN, nie wiedział, że może to spowodować...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta