Strażak sprawdzi nie tylko drogi ewakuacji pracowników
Zanim straż pożarna wejdzie do firmy, zazwyczaj powiadomi o tym właściciela. Jednak nie musi tego robić, gdy ludziom grozi niebezpieczeństwo lub istnieje zagrożenie ogniem
O zamiarze przeprowadzenia kontroli strażak uprzedzi przedsiębiorcę kilka dni przed nią (zgodnie z przepisami ma to być co najmniej siedem dni, a w niektórych sytuacjach trzy dni przed planowaną wizytą).
W tym czasie przedsiębiorca ma szansę przygotować swój obiekt i usunąć nieprawidłowości. Możliwe jest też sprawdzenie obiektu bez zapowiedzenia, jeżeli straż dowie się o występowaniu zagrożenia życia lub zdrowia ludzi albo jeśli obiekt jest bezpośrednio zagrożony powstaniem pożaru.
Jednak straż pożarna realizuje przede wszystkim kontrole planowane. Bierze przy tym pod uwagę stan bezpieczeństwa przeciwpożarowego powiatu lub miasta.
Nie wszystkie osoby, które w imieniu straży pożarnej sprawdzają obiekt, muszą być strażakami, zawsze jednak mają obowiązek wylegitymować się odpowiednim dokumentem (strażak legitymacją służbową, a pozostałe osoby dokumentem tożsamości). Muszą mieć również upoważnienie do przeprowadzenia kontroli.
Kogo się odwiedza
Straż pożarna wybiera najczęściej do sprawdzenia obiekty użyteczności publicznej. Dokładnie przygląda się miejscom, w których przebywa w tym samym czasie dużo ludzi, czyli domom towarowym, supermarketom, obiektom widowiskowym i sportowym, dyskotekom czy lokalom gastronomicznym.
Szczególnie starannie lustruje obiekty, w których przebywają...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta