Sprawa Maora Meliksona: przerwa medyczna
Maor Melikson leczy kontuzję. Może okazać się poważna i nikt na razie nie będzie od niego żądał decyzji: kadra Izraela czy Polski
Futbol. Piłkarz Wisły Kraków ma kontuzję, powrót na boisko może się opóźnić i na razie nikt nie będzie wymagał decyzji: kadra Izraela czy Polski. Po tygodniu burzy i naporu wokół Maora Meliksona i jego wahania, dla kogo grać, przyszło nagłe uspokojenie nastrojów, ale w nieszczęśliwych okolicznościach. Mecz z Ruchem pomocnik Wisły skończył z kontuzją. Ma problem z dużym palcem u nogi. Prawdopodobnie to bardzo mocne naciągnięcie, ale Melikson miał już w Izraelu podobny uraz i wtedy konieczna była operacja. Robert Maaskant powiedział, że być może piłkarz nie zagra nawet do grudnia. To najgorszy scenariusz.
– Na razie spróbujemy leczyć Maora zachowawczo, bez zabiegu – mówi „Rz" rzecznik Wisły Adrian Ochalik. Melikson i Patryk Małecki, który także w meczu z Ruchem skręcił nogę, na pewno nie zagrają ani z Twente Enschede w czwartek w Lidze Europejskiej, ani w niedzielę z Legią w Warszawie.