Ma się ochotę rwać te strony na strzępy...
- W liście biblistów krytykujących prof. Magdalenę Środę brak jakiegokolwiek rozumiejącego namysłu nad sensem jej słów – pisze socjolog
Z najwyższym zdziwieniem dowiedziałem się o liście „polskich biblistów", wystosowanym do pani rektor mojego uniwersytetu, stanowiącym coś w rodzaju aktu oskarżenia wobec koleżanki z wydziału (filozofii i socjologii) Magdaleny Środy. To właściwie nie tyle akt oskarżenia, ile wyrok, który powinien – zdaniem owych biblistów – być podstawą do wszczęcia kroków dyscyplinarnych przez panią rektor Uniwersytetu Warszawskiego.
Potępianie wichrzycielki
W tym liście nawiązali do komunistycznych prześladowań Kościoła i ludzi wiary, co budzi tym większe zdumienie, że sam list i jego intencja, jaką można odczytać z omówienia w „Rzeczpospolitej", przypomina jako żywo praktykę właśnie z czasów PRL! Wszak wtedy „oburzeni robotnicy" pisali listy potępiające syjonistów oraz wszelkiej maści wichrzycieli, a władza – w obronie narodu – wyrzucała ich na bruk...
Zdumienie budzi jeszcze i to, że owi bibliści, którym według „Rzeczpospolitej" przewodzi ks. prof. Waldemar Chrostowski, sami są członkami społeczności uniwersyteckiej, a wydawałoby się, że istotą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta