Złe prognozy dla Europy
W najlepszym razie gospodarkę UE w 2012 r. czekają miesiące stagnacji
– Wypatruję już tego dnia, gdy będę mógł podzielić się z wami dobrymi wieściami – mówił zatroskany Oli Rehn, unijny komisarz ds. gospodarczych, na konferencji w Brukseli w czwartek.
W jesiennym raporcie Komisja Europejska kreśli czarny obraz na 2012 r. Po pół roku od poprzedniej wiosennej prognozy zrewidowała w dół przewidywane wskaźniki wzrostu gospodarczego, a w górę – długu publicznego.
Tej negatywnej prawidłowości podlega i Polska, która w pierwszej fali kryzysu lat 2008 – 2009 była zieloną wyspą Europy. Według szacunków KE produkt krajowy brutto w 2012 r. wzrośnie w Polsce o 2,5 proc. Jest to zgodne z umiarkowanym wariantem scenariusza polskiego ministra finansów. Jeszcze na wiosnę ta...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta