Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Tajny dokument na ulicy

19 listopada 2011 | Świat | Piotr Kościński

Dziennikarz „Sydney Morning Herald" znalazł na ulicy w Canberze tajne dokumenty dotyczące zakończonej właśnie wizyty amerykańskiego prezydenta Baracka Obamy.

 

Chodzi o 125-stronicową broszurę zawierającą dokładny program wizyty. Są w niej nawet informacje, które drzwi prezydenckiej limuzyny będą otwarte, by Obama mógł do niej wsiąść, a także szczegółowe dane co do rozmieszczenia członków amerykańskiej delegacji i australijskich gospodarzy w kolumnie samochodowej. Broszura podaje dokładne wiadomości na temat ochrony Obamy, od uzbrojonych w broń ciężką pięcioosobowych zespołów ochrony, po „hammer", czyli „hazardous agent mitigation medical emergency response", co można przetłumaczyć na służby medyczne dla ratowania w razie ataku chemicznego.

A obok tego – telefony stacjonarne i komórkowe wielu amerykańskich dyplomatów i wojskowych stacjonujących w Australii.

– Gdyby ten dokument trafił w niewłaściwe ręce, naraziłby  życie prezydenta – uważa specjalista ds. bezpieczeństwa z Uniwersytetu Sydney prof. Alan Dupont.

Wydanie: 9085

Wydanie: 9085

Spis treści
Zamów abonament