Dywan lata nad głowami
Stara bajka podoba się dzieciom ery komputerowej, kiedy uda się z niej zrobić nowoczesne widowisko
W Operze Narodowej wystawiono „Dziadka do orzechów", warszawski Teatr Roma przygotował opowieść o Aladynie. W obu spektaklach zdarzenia biegną tak, jak poznawały je od pokoleń dzieci, ale żaden nie jest tradycyjną opowiastką.
Film dawno przykroił stare bajki do współczesnych konwencji, teatr przed tym się bronił. Ale jeśli dziś przedstawienia dla dorosłych muszą mieć dynamiczną akcję i filmowy montaż, tym bardziej spektakl dla dzieci, które na co dzień oglądają zwariowane animacje, musi być pełen wizualnych niespodzianek. Tak tylko teatr może przekonać małego widza, że jest równie atrakcyjny jak film czy gra komputerowa.
Perfekcyjny musical
Prawdę tę pojął Wojciech Kępczyński, reżyserując w Romie „Aladyna juniora". W przedstawieniu dzieje się nieprawdopodobnie wiele. Bohaterowie podróżują na latającym dywanie ponad głowami widzów,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta