Oddam spodnie, wezmę szalik
Sposób na kryzys | Wymienialnie to szansa na odświeżenie garderoby czy zbioru książek. Bez uszczuplania portfela
Targi, wymienialnie, szafingi, swapy to imprezy, na których można wymienić się używanymi rzeczami. Ludzie masowo skrzykują się na nie w Internecie albo organizują takie spotkania w gronie znajomych. Zjawisko nie dziwi ekspertów. Jak mówią, im trudniejsza sytuacja ekonomiczna, tym chętniej budujemy sieci bezgotówkowej wymiany, by przetrwać trudny okres.
– Następnym razem pomyślimy o większym pomieszczeniu – zapowiada Dominika Gawron, jedna z organizatorek „Targu dla mamy", który odbył się w sobotę w Poznaniu. Można było tam sprzedać, wymienić i oddać zbędne ubrania, zabawki czy sprzęty. Chętnych do takich transakcji było kilkadziesiąt osób. Niektórzy rezygnowali z rozkładania stoiska, bo brakowało już miejsca.
Zasady targu są proste. Jeśli ma się rzeczy, które są w dobrym stanie, a już się ich nie potrzebuje, wystarczy je przynieść. – Niektórzy się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta