Sama groźba surowej kary to za mało, by aresztować
Zanim sąd zastosuje areszt lub go przedłuży, musi każdą sprawę ocenić indywidualnie, biorąc pod uwagę m.in. okoliczności popełnienia przestępstwa
Do zastosowania czy przedłużenia tymczasowego aresztowania nie wystarczy samo odwołanie się przez sąd do górnej granicy zagrożenia karą – uchwalił wczoraj Sąd Najwyższy w siedmioosobowym składzie. Wątpliwości w tej sprawie miała prof. Irena Lipowicz. W uzasadnieniu pytania kierowanego do SN przywoływała zgoła odmienne w sprawach aresztowych orzeczenia sądu. Jednym wystarczała surowa kara, innym nie. Chodzi o art. 258 k. p. k. Stanowi on, że wobec oskarżonego, któremu zarzuca się czyn zagrożony minimum ośmioma latami więzienia lub skazanego na minimum trzy lata przez pierwszą instancję, można zastosować areszt ze względu na te kary.
Różne sytuacje
Polityka stosowania aresztu w Polsce od lat budzi kontrowersje. Bywały...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta