Siła prostych recept
20 stycznia 1981 roku Ronald Reagan został zaprzysiężony na prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Od tego czasu minęło 31 lat – aż tyle i tylko tyle, zważywszy, jaki krąg zatoczyła w tym czasie cywilizacja Zachodu: od Jimmy'ego Cartera, gorącego wyznawcy państwowego interwencjonizmu i relatywizmu w polityce zagranicznej, przez rządy „moralnej odnowy" Reagana, z powrotem do lewicującej polityki demontowania wolności rynkowych i izolacjonizmu Baracka Obamy.
Reagan wraz z Margaret Thatcher, z którą działał ręka w rękę, doprowadzili do rozpadu Związku Radzieckiego, obalenia barier w handlu międzynarodowym, wreszcie przywrócili godność pracy, która przez kolejne dziesięciolecia była wartością, a nie jałmużną.
Ciekawe, jak człowiek, który bez jednego strzału pokonał sowieckie imperium zła, dałby sobie dziś radę z Iranem czy Afganistanem? Czy proste rynkowe decyzje, które pozwoliły Ameryce i reszcie świata wyjść ze stagnacji lat 70., sprawdziłyby się teraz w walce z groźniejszym o niebo kryzysem? Czy syn sprzedawcy butów, aktor...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta