Premier, który się księżom nie kłaniał
Antyklerykałowie skłonni są widzieć w Donaldzie Tusku polityka ulegającego naciskom biskupów.
W końcu jeździł na dni skupienia do arcybiskupa Stanisława Dziwisza, mówił o Kościele jako o wspólnocie, której sam jest członkiem, a – niedługo przed wyborami w 2005 roku – nawet wziął ślub kościelny, po 27 latach cywilnego małżeństwa...
Trzeba jednak przyznać, że Tusk uczynił bardzo wiele, aby wizerunkowi sługusa kleru zaprzeczyć. Od wielu miesięcy zajmuje się podszczypywaniem Kościoła. A to zapowie, że przeforsuje ustawę o związkach partnerskich, a to w exposé podkreśli, że zlikwiduje Fundusz Kościelny, a to w innym przemówieniu zadeklaruje, że jego partia nie będzie klękać przed...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta