W partii Tuska tli się bunt
Szczególnie sfrustrowani są posłowie pierwszej kadencji. To stamtąd mogą się rekrutować kolejni buntownicy
Odejście z partii Łukasza Gibały, szefa krakowskich struktur Platformy, przełamało w tej formacji barierę strachu. Politycy tego ugrupowania coraz śmielej mówią o frustracji szeregowych posłów, poważnych konfliktach w regionach czy braku akceptacji dla decyzji personalnych podejmowanych przez liderów.
– Frustracja w partii jest spora. W ostatnich miesiącach podjęto wiele niezrozumiałych decyzji kadrowych, m.in. dając fotele ministerialne Joannie Musze i Bartoszowi Arłukowiczowi – podkreśla jeden z członków władz PO. – To szkodzi nam wszystkim.
Polityka rządu drażni też lokalnych działaczy: – Premier wydłuża wiek emerytalny, Gowin likwiduje 120 sądów rejonowych, w imię odpolitycznienia nasi ludzie wylatują ze spółek Skarbu Państwa. Coraz trudniej wyborcom patrzeć w oczy.
Groźny przykład
Dlatego transfer Gibały do Ruchu Palikota jest dla partii szczególnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta