Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dwa miasta, czyli rzecz o Pradze

10 marca 2012 | Życie Warszawy
Kie­dy w 1864 ro­ku otwie­ra­no most alek­san­dryj­ski  – zwa­ny  po­tem – Kier­be­dzia Pra­ga by­ła już cał­kiem po­waż­ną dziel­ni­cą. Stał tam m.in. wiel­ki, ro­syj­ski gar­ni­zon
źródło: NAC
Kie­dy w 1864 ro­ku otwie­ra­no most alek­san­dryj­ski – zwa­ny po­tem – Kier­be­dzia Pra­ga by­ła już cał­kiem po­waż­ną dziel­ni­cą. Stał tam m.in. wiel­ki, ro­syj­ski gar­ni­zon
Tak wy­glą­dał herb Pra­gi  i na­wet naj­więk­si jej en­tu­zja­ści nie za­prze­czą, że nie­gdyś by­ła od­ręb­nym mia­stem. Przez stu­le­cia mó­wio­no – Pra­ga to nie War­sza­wa
źródło: Archiwum
Tak wy­glą­dał herb Pra­gi i na­wet naj­więk­si jej en­tu­zja­ści nie za­prze­czą, że nie­gdyś by­ła od­ręb­nym mia­stem. Przez stu­le­cia mó­wio­no – Pra­ga to nie War­sza­wa
Most Poniatowskiego dopiął klamrę łączącą oba brzegi Wisły.  Z każdej dzielnicy można było za darmo dostać się na drugi brzeg
źródło: NAC
Most Poniatowskiego dopiął klamrę łączącą oba brzegi Wisły. Z każdej dzielnicy można było za darmo dostać się na drugi brzeg
Co­rocz­ne nie­szczę­ście pra­wo­brzeż­ne­go mia­sta – na tym zdję­ciu za­la­na po­wo­dzią strzel­ni­ca w re­jo­nie obec­ne­go Sta­dio­nu Na­ro­do­we­go
źródło: NAC
Co­rocz­ne nie­szczę­ście pra­wo­brzeż­ne­go mia­sta – na tym zdję­ciu za­la­na po­wo­dzią strzel­ni­ca w re­jo­nie obec­ne­go Sta­dio­nu Na­ro­do­we­go
Kultowy wybieg niedźwiedzi w parku przy al. Solidarności. Trudno uwierzyć, ale właśnie to miejsce było niegdyś sercem Pragi.
autor zdjęcia: Krzysztof Skłodkowski
źródło: Fotorzepa
Kultowy wybieg niedźwiedzi w parku przy al. Solidarności. Trudno uwierzyć, ale właśnie to miejsce było niegdyś sercem Pragi.

varsaviana | Jeszcze przed wojną starzy warszawiacy mawiali o Pradze, że „tam się nie mieszka”. Powodami były: nie najlepszy „skład socjalny”, niższy poziom życia i wieloletnie uprzedzenia

Ra­fał Ja­błoń­ski

Praw­dzi­wa in­te­gra­cja mię­dzy obo­ma czę­ścia­mi dzi­siej­szej War­sza­wy za­czę­ła się z ro­kiem 1864, gdy otwo­rzo­no most alek­san­dryj­ski, zwa­ny przez miesz­kań­ców – Kier­be­dzia. Tym, któ­rzy tu się nie uro­dzi­li, wy­ja­śniam – w je­go miej­scu i na je­go fi­la­rach le­ży tzw. most Ślą­sko-Dą­brow­ski. A dla­cze­go in­te­gra­cja się za­czę­ła? Bo pierw­szy raz moż­na by­ło do­stać się na dru­gi brzeg rze­ki – za dar­mo!

Wąt­pli­wy urok ba­gien

We­dle sta­rych re­la­cji na ob­sza­rze zwa­nym przez nas dzi­siaj Pra­gą by­ły „mo­kra­dła po­ro­śnię­te la­sem i za­ro­śla­mi". Tu i tam „na piasz­czy­stej gle­bie wy­żej po­ło­żo­nych miej­sco­wo­ści po­two­rzy­ły się sku­pie­nia za­gród ludz­kich". Nie bę­dzie­my się jed­nak zaj­mo­wać hi­sto­rią tej dziel­ni­cy, a tym, co jej na­tu­ra uczy­ni­ła. Otóż przy każ­dej po­wo­dzi sta­ła tam wo­da, a by­wa­ło, że...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9179

Wydanie: 9179

Spis treści
Zamów abonament