Trudno być prorokiem
Generał Kazimierz Sosnkowski i następcy Marszałka
Trudno być prorokiem
Jerzy Mikke
Historia okazała się wyjątkowo niełaskawa dla Kazimierza Sosnkowskiego, najbliższego ongiś przyjaciela Marszałka Piłsudskiego i największej bez wątpienia osobowości politycznej i wojskowej jego obozu. I nikt chyba bardziej niż on -- spośród ludzi II Rzeczypospolitej i czasów ostatniej wojny -- nie zasługuje na przypomnienie. Ponieważ temat tych rozważań jest bardzo rozległy, ograniczę się w tym szkicu tylko do cezury czasowej, jaką jest 1 września 1939 r.
* * *
Sosnkowski był szefem sztabu Legionów i zastępcą Komendanta.
Po odzyskaniu niepodległości był organizatorem armii polskiej w randze generała dywizji i ministra spraw wojskowych. "W tej olbrzymiej pracy scalania kilkudziesięciu formacji wojskowych o różnych tradycjach i pochodzących z różnych dzielnic, gen. Sosnkowski odegrał rolę przemożną" -- pisze czołowy działacz emigracyjny Tadeusz Bielecki. "W okresie od 1 lipca do 20 sierpnia 1920 r. , w dużej mierze dzięki niezwykłej energii i zdolnościom organizacyjnym gen. Sosnkowskiego, naczelny wódz otrzymał ponad 170 tysięcy żołnierzy (w tym 80 tysięcy ochotników) , 70 nowych baterii i ponad tysiąc ciężkich karabinów maszynowych. Bez tego wysiłku nie dałoby się odeprzeć wroga spod...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta