Magistra na urzędzie cienko przędzie
Niedawno GUS opublikował liczący 240 stron raport o strukturze wynagrodzeń w Polsce. Jeżeli zestawimy ten raport z podobnym opracowaniem opisującym stan z 2004 roku, można wyciągnąć bardzo ciekawe wnioski o kondycji polskiego społeczeństwa.
Według statystyków w 2004 roku 20 procent zatrudnionych miało tytuł magistra lub równoważny. W 2010 roku ten odsetek wynosił już prawie 30 procent. Statystycznie to niezwykłe osiągnięcie: w ciągu sześciu lat 10 procent populacji zatrudnionych osiągnęło wysokie kwalifikacje. Wśród mężczyzn wskaźnik wzrósł z 15 do 21 procent, wśród kobiet – z 26 do 38. Dokąd idą pracować te świetnie wykształcone kobiety? Otóż aż 54 procent kobiet zatrudnionych w sektorze publicznym miało w 2010 roku wykształcenie magisterskie lub wyższe. Sześć lat wcześniej było to tylko 38 procent.
Możliwe są dwie interpretacje. Albo od momentu wejścia do Unii Europejskiej kobiety zatrudnione w sektorze publicznym (ministry, urzędniczki, nauczycielki) uzupełniły wykształcenie do poziomu magisterskiego. Albo, co pokazują inne statystyki, po wejściu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta