W szorstkiej Malezji
Wyścigowa karawana przeniosła się z Melbourne do Kuala Lumpur. W niedzielę Grand Prix Malezji. W piątkowych treningach tempo dyktowali kierowcy McLarena, utrzymujący wysoką formę z wyścigu w Australii.
Sepang to tor o innej charakterystyce niż Albert Park, gdzie w miniony weekend wygrał Jenson Button. Nawierzchnia w Malezji jest bardzo szorstka, co w połączeniu z obciążającymi opony szybkimi łukami – dwa z nich kierowcy przejeżdżają przy prędkości ponad 250 km/godz – niekorzystnie wpływa na ogumienie.
Broniący tytułu Sebastian Vettel, który w 2011 r. był królem kwalifikacji, teraz przyznaje, że nowego bolidu wciąż się uczy i dopiero w wyścigu on i Mark Webber mogą mieć szansę walczyć z Buttonem i Lewisem Hamiltonem.