Piekielne party Madonny
Elektroniczne beaty z nowej płyty „MDNA” mają odmłodzić 53-letnią gwiazdę i zagłuszyć rozpacz po rozwodzie
Ta płyta jest jak ryk poranionej lwicy. Królowa pop, mając u stóp cały muzyczny świat, poczuła na własnej skórze, że sława i pieniądze nie chronią przed miłosnym dramatem oraz brakiem bliskiej osoby.
Odreagowała w typowy dla siebie sposób: zorganizowała party, zapraszając na nie młodych i modnych didżejów, m.in. braci Benassi i Solveiga Dommartina. Ich elektroniczne aranżacje mają pomóc zapomnieć o nieszczęściu i zdobyć miłość milionów młodych fanów.
Taki plan już raz się powiódł, gdy w 1999 r. gwiazda nagrała „Ray of Light" z pomocą Williama Orbita. Teraz też jej towarzyszył – w roli didżeja seniora.
Obrabowany gangster
Cieszmy się, że Amerykanka nie jest naszą sąsiadką, bo ciężkie, basowe beaty rozbiłyby nasze ściany w pył. Większość nagrań jest skierowana do młodego pokolenia, które szuka szczęścia lub...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta