Zawalił się mur
Przed kilkoma dniami runął fragment ceglanego ogrodzenia Starych Powązek. Wiąże się z tym mało znana historia przebudowy muru wokół cmentarza
Katastrofa wydarzyła się pod koniec ubiegłego tygodnia, ale nie wiadomo dokładnie kiedy, gdyż nikt jej nie widział. Wiemy tylko, że w środę mur stał, a w niedzielę już nie. Cegły upadły na długości około 60 metrów, przy czym ruinacja nie nastąpiła na jednej wysokości, a fragmentami.
Przed rokiem zawalił się też spory kawał muru Cmentarza Bródnowskiego, od strony ulicy Budowlanej. Tak jak na Powązkach, i tu nikomu nic się nie stało. Oba runęły po zimie.
W pierwszym wypadku przyczyn katastrofy upatruje się w podmokłym gruncie, na Bródnie – w wichurze.
Ulica Smętna
Powązkowskie mury powstały w drugiej połowie XIX w. Nie obejmowały całego terenu, który od zachodu ogrodzono drewnianym płotem i nie były wysokie – miały około 2,5 metra.
Na południe od cmentarza katolickiego przebiegała ulica Smętna, łącząca Okopową z Obozową. Po ostatniej wojnie zniknęła z map Warszawy, a dziś jest tylko ścieżką przy murze, na terenie Cmentarza Żydowskiego. Przed czterema laty można powiedzieć, że „odnalazłem" Smętną, o której wszyscy zapomnieli. Opisałem ją w „Varsavianach".
I właśnie przy Smętnej runął mur, ale nie ten zwykły, a...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta