Skoro nie ma zamawiającego, to nie ma też wykonawcy ani samego zamówienia
Uznaniowe stosowanie ustawy Prawo zamówień publicznych nie pozwala na korzystanie ze środków ochrony prawnej przewidzianych w jej przepisach
W praktyce rynkowej nieodosobnione są przypadki, że podmioty stosują ustawę Prawo zamówień publicznych (dalej pzp), gdy nie są do tego zobowiązane. Dzieje się tak zwłaszcza w wyniku błędnej kwalifikacji prawnej danego podmiotu jako osoby prawnej utworzonej w szczególnym celu zaspokajania potrzeb o charakterze powszechnym, niemających charakteru przemysłowego ani handlowego (art. 3 ust. 1 pkt 3 pzp), lub jako zamawiającego sektorowego (art. 3 ust. 1 pkt 4 pzp). Fakultatywne stosowanie pzp przez konkretny podmiot niesie ze sobą istotne konsekwencje, w tym w szczególności nieuzyskanie statusu zamawiającego w rozumieniu pzp oraz, na etapie postępowania o udzielenie zamówienia, niemożność korzystania ze szczególnego reżimu środków ochrony prawnej przewidzianego w pzp.
Jaka jest tego przyczyna
Przyczyny fakultatywnego stosowania ustawy Prawo zamówień publicznych mają często złożony charakter. Decyzja o stosowaniu jej może być podyktowana względami biznesowymi, obowiązkami wynikającymi z ustawodawstwa zagranicznego, uwarunkowaniami historycznymi, wymogami korporacyjnymi lub innymi względami, na przykład finansowaniem części zamówienia ze środków publicznych pochodzących z budżetu unijnego. Taka praktyka może wynikać również z tego, że wiele podmiotów uwzględniono w niewyczerpujących wykazach podmiotów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta