Powiew szaleństwa z Lizbony
W półfinałach Barcelona zagra z Chelsea, a Real z Bayernem. Jest tak, jak miało być. I tylko Benfiki żal
Odpadła, ale jak to dobrze, że w Lidze Mistrzów była. Ona jesienią podłożyła ogień w grupie z Manchesterem United, ona do wyjątkowo nudnych tej wiosny ćwierćfinałów wniosła wczoraj trochę szaleństwa. Zagrała z Chelsea wyjątkowy mecz, nawet nadpobudliwy sędzia Damir Skomina – mina dumna, ręka zawsze gotowa pokazać kartkę – nie był w stanie go zepsuć.
Benfica przegrała rewanż, tak jak i pierwsze spotkanie. Ale nie zostanie zapomniana. Nie poddała się ani po stracie gola, ani gdy jeszcze przed przerwą zszedł z czerwoną kartką jej kapitan Maxi Pereira. Ryzykowała, ciągle...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta