Będzie paraliż Narodowego?
Budowlańcy grożą od jutra blokadą wejścia na stadion, jeśli dziś nie dostaną od NCS gwarancji zapłaty
Blisko 40 firm podwykonawców, którym nie zapłacono za roboty wykonane na Stadionie Narodowym, zdecydowało się na blokadę obiektu – dowiedziała się „Rz". W proteście może wziąć udział nawet 6 tys. osób. Żądają, by prezes Narodowego Centrum Sportu odpowiedzialny za budowę stadionu dał im na piśmie gwarancję zapłaty w ciągu tygodnia. – Jesteśmy zdesperowani, nie cofniemy się przed niczym – mówi jeden z właścicieli takiej firmy. Nie ujawnia swych danych, bo kontrakt zabrania mu wypowiadania się o inwestycji.
100-milionowy dług
Sytuacja finansowa niespłaconych podwykonawców jest zła lub katastrofalna. O blokadzie Narodowego zdecydowali w piątek. – Mamy dość wymiany pism z generalnym wykonawcą i inwestorem. Zapewnień, że pieniądze zostaną nam wypłacone. Słyszymy to od miesięcy. Jeśli do rozpoczęcia turnieju ich nie dostaniemy, polegniemy. Nigdy ich nie uzyskamy – dodaje inny podwykonawca.
Dziś w NCS mają się odbyć rozmowy ostatniej szansy. – Nie wyjdziemy z gabinetu bez pisemnej gwarancji ze strony NCS czy Ministerstwa Sportu,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta