Rosyjski biznes ma cierpliwość
Z Wiaczesławem Kantorem, właścicielem Acronu, rozmawiają Aneta Wieczerzak i Jakub Kurasz
Rz: Dlaczego Gazprom sprzedaje Polsce gaz po najwyższych cenach w UE? Za 1000 m sześc. płacimy nawet 500 dol., znacznie więcej niż inni. Chcecie kupić jedną z czołowych firm chemicznych w Polsce, która wykorzystuje ogromne ilości tego surowca, to może zacznijcie od obniżki cen gazu? Ma pan zapewne dobre relacje z Kremlem...
Wiaczesław Kantor: To pytanie jest poza moją kompetencją. W porównaniu z Ukrainą, bo ten kraj jest w podobnej do waszej sytuacji geograficznej, poziomy cenowe są zbliżone. Oczywiście Gazprom jako przedsiębiorstwo w dużej mierze państwowe jest w jakimś stopniu zorientowany politycznie i musi podążać za pewnymi wskazówkami.
Ale zawsze, gdy toczą się negocjacje, trudno przekonać Rosjan, że skoro kupujemy dużo, to powinniśmy płacić mniej. Czujemy, że Rosjanie nie traktują nas na równi z firmami z Niemiec czy Francji. Może dlatego nie jesteście tak mile widziani w Polsce?
Tak, zgadzam się. Między naszymi krajami jest zbyt mało gospodarczej współpracy. Czuję to od wielu lat, od kiedy po raz pierwszy tu przyjechałem w interesach w 2004 r. Spotkałem się wtedy z prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim oraz z Jerzym Buzkiem. Nieco później poznałem też prezydenta Lecha...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta