Zwalczać piractwo – ale inaczej
Trzeba walczyć z podróbkami i piractwem. Ale sieć musi pozostać wolna i otwarta – pisze przewodniczący Parlamentu Europejskiego
Odrzucenie przez Parlament Europejski umowy o zwalczaniu handlu artykułami podrobionymi (ACTA) to kamień milowy europejskiej demokracji. Rzadko się zdarza, aby debata dotycząca międzynarodowego porozumienia była tak ożywiona i objęła nie tylko całą Europę, ale wykraczała nawet poza jej granice.
Porozumienie ACTA, które ma zapobiegać podrabianiu towarów i egzekwować prawa autorskie na szczeblu międzynarodowym, zostało wynegocjowane przez grupę uprzemysłowionych państw w taki sposób, że społeczeństwo obywatelskie zaczęło się głośno skarżyć na brak przejrzystości tego procesu.
Powszechna mobilizacja
W Parlamencie Europejskim próbowaliśmy nadrobić te niedociągnięcia. Przez ostatnie cztery miesiące zorganizowaliśmy niezliczone posiedzenia, przesłuchania, warsztaty i spotkania za pośrednictwem Internetu z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta