Budżetowe prognozy do poprawki
W przyszłym roku spowolnienie może być większe niż w tym. Ekonomiści coraz częściej mówią o potrzebie zmiany zbyt optymistycznych założeń do budżetu
– Jeśli rządowy projekt budżetu na przyszły rok ma być konserwatywny, to bezpieczniejsza jest prognoza 2 proc. wzrostu PKB, a nie 2,9 proc., jak obecnie – uważa Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu. Jego zdaniem rewizja w dół założeń makroekonomicznych przyszłego budżetu jest bardzo prawdopodobna.
Także Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, przyznaje, że coraz więcej wskazuje na to, iż zakładany przez rząd wzrost gospodarczy może być trudny do osiągnięcia.
Większość ekonomistów, z którymi rozmawiała „Rz", prognozuje, że sytuacja gospodarcza w przyszłym roku w Polsce może być trudniejsza niż w tym. Jednak ich zdaniem, jeśli Ministerstwo Finansów zdecyduje się na zmiany założeń budżetowych, to zrobi to jesienią.
– Polską gospodarkę czeka wyraźne spowolnienie, do ok. 2 proc. PKB w przyszłym roku –ocenia Ernest Pytlarczyk, główny ekonomista BRE Banku. Jego zdaniem nie można liczyć na wzrost popytu wewnętrznego, a złoty nie powinien istotnie się osłabiać, nie będzie więc z tej strony wsparcia dla eksportu. –Spowolnienie dopiero nabiera tempa, na odbicie nie możemy liczyć wcześniej niż w połowie 2013 r. –uważa ekonomista.
Wczoraj Międzynarodowy Fundusz Walutowy podtrzymał...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta