Urzędy walczą z bezrobociem
Urzędy pracy skarżą się, że ponad połowa bezrobotnych nie chce pracować. Szukają własnych metod, by aktywizować zainteresowanych etatem
Nie mogąc doczekać się na zapowiadaną od lat reformę zatrudnienia, urzędy pracy na własną rękę zmieniają zasady pracy z bezrobotnymi.
Największym problemem PUP są osoby, które pracują na czarno czy z innych powodów nie poszukują pracy, ale są zarejestrowane w pośredniakach tylko dla ubezpieczenia zdrowotnego czy innych świadczeń socjalnych. W rezultacie na jednego pośrednika pracy przypada 900 bezrobotnych, a na jednego doradcę zawodowego niemal dwa tysiące. – To trzeba zmienić, bo chociaż mamy kwalifikacje do aktywnej pracy z bezrobotnymi, nie mamy na to czasu – mówi Jerzy Bartnicki, dyrektor PUP w Kwidzynie.
Dyrektorzy PUP szacują, że takich osób w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta