Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nigdy nie zamykam oczu

10 listopada 2012 | Kultura | Barbara Hollender
Jerry Schatzberg z Alem Pacino i Gene'em Hackmanem na planie „Stracha na wróble”
źródło: American Film Festival
Jerry Schatzberg z Alem Pacino i Gene'em Hackmanem na planie „Stracha na wróble”
... i z Faye Dunaway na planie „Zagadki dziecka klęski
źródło: American Film Festival
... i z Faye Dunaway na planie „Zagadki dziecka klęski"
źródło: Rzeczpospolita

Legendarny reżyser Jerry Schatzberg będzie gościem wrocławskiego American Film Festival

Rz: Dlaczego odnoszący sukcesy fotografik w wieku 43 lat postanawia zrobić film?

Jerry Schatzberg: To był impuls. Przyjaźniłem się z Anne Saint Marie, która w latach 50. była jedną z najbardziej wziętych modelek. Bolało mnie, że świat mody odwrócił się od niej, gdy przestała być bardzo młoda. Wciąż była piękna, miała doskonałą figurę. Chciałem zrobić z nią w Paryżu sesję do „Vogue'a", ale usłyszałem: „Nie, potrzebujemy świeżej twarzy". Anne przeżyła załamanie nerwowe. Takich historii znałem więcej. Widziałem dziewczyny, które odtrącone staczały się, zaczynały ćpać, pić. Dlatego postanowiłem nakręcić „Zagadkę dziecka klęski". Byłem pewien, że to tylko epizod w moim życiu, że zrobię ten film i powrócę do fotografii. Ale po premierze zacząłem dostawać wiele propozycji.

Za kamerą pomogło panu doświadczenie fotografika?

Oczywiście, obraz to ogromnie istotna część kina. Kompozycja, światło, kolory tworzą klimat filmu. Roman Polański opowiadał mi kiedyś, że w szkole łódzkiej był kurs fotografii. W amerykańskich uczelniach jest dziś podobnie.

Jako fotografik interesował się pan przede wszystkim modą. Robił pan również fantastyczne portrety artystów – od Boba Dylana i Andy'ego Warhola aż po Francisa Forda Coppolę czy Milosza Formana. Tymczasem pana filmy dotykały poważnych problemów...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9383

Wydanie: 9383

Spis treści
Zamów abonament