Sprostał nadziejom
Następca Steve’a Jobsa w pierwszym roku swojego urzędowania wprowadził Apple na sam szczyt. Koncern we wrześniu 2012 roku był wart 657 mld dol.
Nie jest łatwo sprostać wyśrubowanym oczekiwaniom akcjonariuszy, kiedy obejmuje się fotel prezesa po człowieku, który jeszcze za życia stał się legendą biznesu. Tim Cook pewnie do legendy nie przejdzie, ale firmą kieruje sprawnie. Producent iPhone'ów i iPadów, który już w sierpniu 2011 roku stał się najbardziej wartościowym przedsiębiorstwem świata, we wrześniu 2012 roku osiągnął rekordową wartość rynkową sięgającą 657 mld dol. Kurs akcji giganta przekroczył wówczas 700 dol. W grudniu spadł wprawdzie do około 530 dol., a niektórzy analitycy upatrywali w tym znamion schyłku wielkości Apple. Jednak ogłoszone wyniki finansowe na koniec września (który jest dla Apple ostatnim miesiącem roku fiskalnego) za cały rok okazały się rekordowe. Koncern...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta