Władze na Kremlu nie są wieczne
Wierzę w sukces ruchu protestu, który doprowadzi do zmian w Rosji – mówi syn byłego szefa Jukosu.
Michaił Chodorkowski ma szanse wyjść na wolność w 2014 roku. Sąd w Moskwie złagodził mu wyrok w drugim procesie z 13 do 11 lat więzienia. Co skłoniło sędziów do podjęcia takiej decyzji?
Paweł Chodorkowski: Decyzja sądu nie ma nic wspólnego ze sprawiedliwością. Jest raczej częścią politycznego przedstawienia. Prezydent Władimir Putin powiedział, że zgodnie z prawem mój ojciec może być wypuszczony w 2014 roku. Zgodnie z prawem mój ojciec nigdy nie powinien się znaleźć za kratkami. Sądy jednak nie chcą się przyznać do błędu, który polega na skazaniu niewinnego człowieka. Władze w Rosji najwyraźniej potrzebują pozytywnego piaru. Każda dobra informacja o moim ojcu daje ku temu okazję.
Pana ojciec po wyjściu na wolność zajmie się polityką?
To zależy, kiedy wyjdzie. Jeśli wkrótce, zajmie się działalnością społeczną. Co się zaś tyczy polityki, ojciec uważa, że należy jeszcze dużo zrobić dla rozwoju i stabilności systemu politycznego w Rosji. Bez utworzenia instytutów prawa czy społeczeństwa obywatelskiego liderzy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta