Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Antyklerykalizm tramwajowy i ideologiczny

24 grudnia 2012 | Publicystyka, Opinie | Ewa Czaczkowska
Ataki na Kościół to wyzwanie i sprawdzian duchowej kondycji katolików. Na zdjęciu: demonstracja partii Racja, Katowice, 8 sierpnia 2009 r.
źródło: EAST NEWS
Ataki na Kościół to wyzwanie i sprawdzian duchowej kondycji katolików. Na zdjęciu: demonstracja partii Racja, Katowice, 8 sierpnia 2009 r.
autor zdjęcia: Waldemar Kompała
źródło: Fotorzepa

Chrystus nie umarł za mnie na krzyżu po to, abym był porządny i dobrze wychowany – mówi Ewie K. Czaczkowskiej teolog i psycholog.

Rz: Czyta ksiądz fora internetowe?

Niektóre tak.

I co myśli, gdy czyta hasła typu – pomijam niecenzuralne – „Księża na księżyc"?

O, wybrała pani jedno z bardziej cywilizowanych. Nie było jeszcze forów internetowych, gdy zacząłem uczyć w szkole podstawowej. Uczniowie wykorzystali mur szkolny, aby skierować do mnie przesłanie: „Klechy, precz ze szkoły". Ale potem ktoś wziął mnie w obronę, skreślił słowo klechy i wpisał w jego miejsce: dresy.

Czyli nic nowego?

Antyklerykalizm ma korzenie w Kościele średniowiecznym. Był związany z domaganiem się od duchownych bardziej ewangelicznego stylu życia. I w tym sensie czasem ja sam jestem antyklerykałem w stosunku do siebie czy kolegów po fachu.

Ale ten antyklerykalizm ma na celu odnowę, a nie niszczenie autorytetów. Skąd się bierze to drugie nastawienie?

Najczęściej z osobistych urazów. Dajmy na to, ksiądz potraktował kogoś źle z powodu zmęczenia, zniecierpliwienia, nierozeznania dobrze cudzej potrzeby i to staje się powodem przyprawienia gęby wszystkim księżom. Dzisiaj w Polsce mamy dwa rodzaje antyklerykalizmu: tramwajowy i ideologiczny.

Tramwajowy?

Tak, chodzi o to, co słyszymy o księżach w środkach komunikacji, czytamy na forach internetowych. O wyśmiewanie obyczajowości księży –...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9420

Wydanie: 9420

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament