Brakujący fundament III RP
Europa Środkowo-Wschodnia nie tylko nie obawia się bardziej zdecydowanej polityki Polski, ale wręcz na nią czeka – przekonuje historyk i publicysta.
Polska to nadzieja dla wszystkich małych krajów" – prezydent Estonii,Toomas Hendrik Ilves wezwał w grudniu 2012 roku Polskę do odegrania większej roli w UE i NATO, do wzięcia na siebie roli przywódczej w regionie.
Przemówienie prezydenta Estonii zrobiło największe wrażenie na uczestnikach obchodów dwudziestolecia krakowskiego Instytutu Studiów Strategicznych zgromadzonych w Teatrze im. Juliusza Słowackiego.
Prezydent Estonii zwrócił uwagę na fakt, że mimo iż od stowarzyszenia Polski ze Wspólnotami minęło ponad 20 lat, a od rozszerzenia ponad siedem, mimo że większość nowych członków dużo lepiej od starych radzi sobie z finansami publicznymi, państwa te wciąż są traktowane w UE jako kraje drugiej kategorii.
Głos Polski jako jednego z sześciu największych państw Unii nie może zostać niedostrzeżony – twierdził Ilves. Polacy są jedynym dużym narodem, który miał te same doświadczenia historyczne co inne państwa Europy Środkowej i Wschodniej. Lepiej widzą zagrożenia, powinni więc wziąć na siebie odpowiedzialność za cały region leżący od stuleci miedzy „młotem (czasem sierpem) a kowadłem".
Regionalna potęga
Ilves nie ukrywa, że jego wystąpienie miało ośmielić (dosłownie) polskie elity i społeczeństwo do prowadzenia bardziej ambitnej polityki. Od polskich polityków słyszał on bowiem dotąd, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta