Balcerowicz, jałowy doktryner
W wywiadzie udzielonym „Rzeczpospolitej" Leszek Balcerowicz mówi, że Jarosław Kaczyński powinien zostać „honorowym członkiem PO". Ale z tez stawianych przez byłego prezesa NBP wynika, że on sam mógłby zostać honorowym członkiem PSL – pisze publicysta
Ludowcom taki patron jak Balcerowicz bardzo by się przydał. Po pierwsze, uwiarygodniłby zwrot ku środowiskom miejskim, zainicjowany przez Janusza Piechocińskiego. Po drugie, przyciągnąłby do PSL nie tylko rozbitków z PJN i Solidarnej Polski, ale perspektywicznie także konserwatystów z PO. Po trzecie, nadałby cechy racjonalności programowi, z którym PSL wystartuje w wyborach do Parlamentu Europejskiego, a następnie w wyborach parlamentarnych i prezydenckich w 2015 roku. Sednem tego programu będzie sprzeciw wobec szybkiego przystąpienia Polski do strefy euro. Nie tak radykalny jak w przypadku PiS i niedogmatyczny, lecz przekonująco uzasadniony i możliwy do przyjęcia przez centrowy elektorat.
Nadszarpnąć elektorat PO
Zdecydowana większość Polaków, w tym także spora część wyborców PO, nie chce wspólnej waluty, i ma po temu dobre powody. Tymczasem Platforma Obywatelska, wiele na to wskazuje, najprawdopodobniej uwiąże sobie koło młyńskie wokół szyi, uzależniając własną przyszłość od kwestii członkostwa Polski w strefie euro. PiS liczy na przejęcie rozczarowanego centrowego elektoratu, ale się przeliczy (upraszczając rzecz, można powiedzieć, że z powodu Jarosława Kaczyńskiego i ojca Rydzyka). Za to Leszek Balcerowicz, powtarzając swoją liberalno-narodową mantrę, uwiarygodni nową formację, która powstanie wokół ludowców (lub...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta