Pierwszy biznes potrzebuje kapitału
Młodzi szukają pieniędzy poczynając od urzędów pracy, przez fundusze pożyczkowe, aż po unijne dotacje
W zeszłym roku z pomocy Stanisława Garbaszewskigo z Sanoka skorzystało około 40 młodych ludzi, którzy założyli firmy w woj. podkarpackim. – Ale nas, doradców pożyczkowych Fundacji Wspierania Wsi, w woj. podkarpackim jest pięciu. A Fundacja prowadzi programy dla osób z kilku województw południowych i Ściany Wschodniej – dodaje Stanisław Garbaszewski. – Dla młodych z Podkarpacia pomysł na mały biznes jest alternatywą dla braku pracy. Na Podkarpaciu, w Bieszczadach, szukają niszy na miejscu – tam, gdzie mieszkają. Stąd oferują usługi leśne czy prowadzą usługi turystyczne – dodaje.
Także Jerzy Bartnicki, szef powiatowego urzędu pracy w Kwidzynie w woj. pomorskim, przyznaje, że młodzi, którzy chcą założyć firmy, przeważnie myślą o miejscu, gdzie mieszkają: – To ogranicza koszty – tłumaczy dyr. Bartnicki. W powiecie młodzi przychodzą z biznesplanami dla mikrofilm budowlanych, handlowych, usługowych, niekiedy drobnych elektronicznych i informatycznych. – Wyszukują takie działalności, jakie można zaczynać z niewielkim kapitałem – tłumaczy.
Doradztwo i dotacja
Powiatowe urzędy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta