Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Filantropia po polsku nie taka piękna

12 stycznia 2013 | Kraj | Janina Blikowska Joanna Ćwiek
Polaków łatwiej namówić do takich akcji jak Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, niż do systematycznego wspierania organizacji charytatywnych
autor zdjęcia: Piotr Guzik
źródło: Fotorzepa
Polaków łatwiej namówić do takich akcji jak Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, niż do systematycznego wspierania organizacji charytatywnych

„Na spotkaniach w szkole słyszymy, że jak ktoś komuś raz pomógł, to już jest wolontariuszem”

Sztuczne wąsy Roberta Więckiewicza z filmu „Wałęsa", lekcja gry hymnu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy na carillonie, suknia balowa Ewy Drzyzgi, rejs na pokładzie okrętu podwodnego, rajdowy bolid to tylko niektóre przedmioty wystawione w internetowych aukcjach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Organizatorzy finału zapewniają, że licytacje, jak i sama Orkiestra, cieszą się niesłabnącą popularnością.

Czy Polacy to czołowi filantropi Europy? Czy też to tylko złudzenie wywołane entuzjazmem związanym z finałem WOŚP? Zdaniem naszych rozmówców na pewno niewiele osób pomaga systematycznie. Ale i ze skalą pomocy nie jest najlepiej.

Obiad z ministrem

– Polacy biorą udział w naszych aukcjach, bo sprawia im to frajdę. Są tacy, którzy przez cały rok gromadzą różne przedmioty tylko po to, żeby je potem wystawić – mówi Krzysztof Dobies, rzecznik prasowy WOŚP.

Serwis aukcji w Internecie ruszył na początku grudnia i będzie działał do połowy lutego. W zeszłym roku w ten sposób Orkiestra zdobyła 4,5 mln zł. Teraz wpłynął już ponad milion złotych.

– Przedmioty na licytację może wystawić każdy. My sami staramy się pozyskiwać je od osób publicznych. W tym roku wysłaliśmy około 300 listów do celebrytów. Większość zdecydowała się coś przekazać – mówi Dobies.

Dlatego też na aukcjach...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9434

Wydanie: 9434

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament