Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Tusk jest zmęczony

12 stycznia 2013 | Publicystyka, Opinie | Eliza Olczyk
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa

Kwestia katastrofy smoleńskiej będzie żyła, bo pewne sprawy zamieciono pod dywan, na przykład odpowiedzialność Biura Ochrony Rządu – twierdzi senator Włodzimierz Cimoszewicz w rozmowie z Elizą Olczyk

Rz: Co pan sądzi o słowach sędziego Igora Tulei, który działanie CBA porównał do praktyk stalinowskich?

Włodzimierz Cimoszewicz: To są tylko słowa. Dla mnie ważniejsza jest istota sprawy, czyli funkcjonowanie służb specjalnych. Twierdzę, że od lat funkcjonują one nieprawidłowo. I odnoszę to do wszystkich służb, nie tylko do CBA. Wszystkie one mają na sumieniu inicjowanie rozgrywek politycznych, wpuszczanie przecieków o politykach do mediów i coraz większą inwigilację społeczeństwa. Tym się powinniśmy zająć, a nie mniej czy bardziej bulwersującymi sformułowaniami jakiegoś sędziego.

Te słowa padły przy okazji sprawy doktora G., oskarżonego o korupcję. Czy wyrok, uznający go za winnego, jest istotny?

Na razie jest nieprawomocny, to po pierwsze. Po drugie, wydaje mi się, że nie udowodniono doktorowi G. uzależnienia jego działań od uzyskania korzyści majątkowych. Nie ma więc żadnej szkody społecznej. Można sobie wyobrazić, że minister dostaje w prezencie od prezydenta innego państwa drogie pióro pamiątkowe. Czy uzyskuje korzyść majątkową? Pewnie tak. Ale czy to powinno być karalne? Chyba nie.

Ale można wyobrazić sobie inną sytuację. Po zakończeniu procesu do sędziego podchodzi jedna ze stron i powiada: panie sędzio, sprawiedliwość zatriumfowała, a tu – w dowód wdzięczności – koniak i kwiaty. Czy to byłoby...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9434

Wydanie: 9434

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament