Pomnik z czarnej płyty
Renesans winylowych longplayów zaowocował pierwszą w Polsce wystawą okładek naszych najsłynniejszych grafików: Rosława Szaybo i Stanisława Zagórskiego.
Żyjemy w czasach, kiedy nośniki cyfrowe są coraz bardziej popularne, a jednak guru epoki cyfrowej Steve Jobs, współtwórca sukcesu Apple i iTunesa, sam wolał słuchać muzyki używając gramofonu...
– Na świecie odnotowujemy renesans płyty winylowej – mówi Grzegorz Brzozowicz, pomysłodawca i kurator wystawy, która do 15 maja będzie czynna w warszawskiej Galerii Kordegarda. – To jedyny tradycyjny nośnik, którego sprzedaż rośnie, od 2008 r. średnio o 20 procent rocznie. Tylko w USA fani kupili w zeszłym roku 5 milionów egzemplarzy. Najnowszy album Jacka White'a rozszedł się w 40 tysiącach egzemplarzy. A nie byłoby sukcesu płyt winylowych, gdyby nie wspaniałe projekty graficzne okładek. To również one sprawiają, że słuchacze z większą chęcią sięgają po muzykę na czarnej płycie. Nagraniom towarzyszy niekonwencjonalny obraz, dodatkowy plastyczny obraz. Dzięki grafice muzyka przestaje być ulotna, a my trzymając w rękach album silniej wiążemy się z dziełami artystów. Tą wystawą chcę również oddać hołd polskim plastykom.
Mowa o artystach u nas niedocenionych. W żadnej liczącej się galerii nie było do tej pory monograficznej wystawy, poświęconej wyłącznie okładkom płyt. Rozsądniej reagują właściciele modnych klubów i klubokawiarni, gdzie płyty winylowe stanowią naturalny wystrój, tak jak książki – przywołując ducha czasów sprzed rewolucji cyfrowej....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta