Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Komisja wytłumaczy Polakom katastrofę

04 maja 2013 | Kraj | Andrzej Stankiewicz
Maciej Lasek, były członek komisji Millera, ma przekonywać, że w Smoleńsku nie było zamachu
autor zdjęcia: Krzysztof Skłodowski
źródło: Fotorzepa
Maciej Lasek, były członek komisji Millera, ma przekonywać, że w Smoleńsku nie było zamachu

Eksperci rządu gotowi do debaty z naukowcami Macierewicza na temat Smoleńska. – Trzeba tylko ustalić zasady – mówi „Rz” dr Maciej Lasek.

Rz: Komisja Millera i prokuratura zostawiają mnie jako obywatela ze sprzecznymi komunikatami na temat okoliczności katastrofy: gen. Andrzej Błasik był w kokpicie albo nie, materiałów wybuchowych na wraku nie było albo jakieś były, brzoza była ścięta wyżej albo niżej. To chyba nie jest normalne.

Maciej Lasek: Nie można porównywać śledztwa prokuratorskiego z komisyjnym badaniem wypadku lotniczego. Każde z tych działań jest oparte na innych zasadach i ma zupełnie inny cel.

Wiem. Prokuratura ma szukać winnych, a komisja ustalić przyczyny wypadku, aby uniknąć podobnych wydarzeń. Ale punkt wyjścia jest taki sam: odtworzenie wydarzeń.

Oczywiście. Popatrzmy na różnice w sprawie obecności generała Błasika w kabinie. Według naszej oceny do kabiny w końcówce lotu wchodziły osoby trzecie, według analiz Instytutu Ekspertyz Sądowych dla prokuratury – także. Prokuratura wskazuje, że nie ma dowodów na to, iż gen. Błasik wywierał wpływ na decyzje załogi. Ale taki sam jest przekaz naszego raportu.

Różnica jest istotna. Biegli prokuratury mówią, że nie ma dowodów na to, że w chwili katastrofy gen. Błasik był w kokpicie. A państwo w raporcie Millera napisali, że był.

Mamy inne zdanie na podstawie naszych odczytów i rozpoznań. Zresztą biegli z IES nie rozpoznali głosu gen. Błasika,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 9527

Zamów abonament