Tajemnica adwokacka jak po spowiedzi
Sprawa Rogalskiego nie będzie precedensem dla adwokatury ani wymiaru sprawiedliwości. Tajemnica relacji adwokat–klient jest niepodważalna.
Nie dotarliśmy do adwokata, który brałby w obronę mecenasa Rogalskiego, choć przed sądem dyscyplinarnym pewnie takiego znajdzie.
Rzecznik dyscyplinarny podjął już zresztą postępowanie wyjaśniające.
Prawnik w mediach
Głośno było o słownym wyskoku adwokata Marcina Dubienieckiego. Indagowany o interesy z Adamem S., ułaskawionym przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego, odpowiedział, że gdyby dziennikarz przyszedł do jego kancelarii, dostałby „w dziób za takie pytanie i za czelność...". Za wypowiedź został ukarany naganą.
Dla adwokatury, ale też sądów, sprawa jest jasna: nic nie uprawnia adwokata do dzielenia się informacjami o kliencie, a tym bardziej dezauwanie jego stanowiska. Dlatego takich spraw adwokatura w zasadzie nie zna. Owszem, pojawiały się wypowiedzi, w tym podszyte polityką, ale mieściły się w kanonie, że adwokat broni klienta, choćby ten był byłym funkcjonariuszem SB.
Jakiś czas temu pewien adwokat powiedział mi, że dziekan...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta